Wieści z Ratusza, 1 sierpnia 1996r
Co słychać w Grzybowie?
Z
początkiem wakacji rozpoczął się kolejny (już ósmy) sezon prac
archeologicznych w Grzybowie. Tegoroczna ekspedycja liczy 18 osób wraz z dwoma
archeologami czuwającymi merytorycznie nad wykopaliskami: Mariuszem Tuszyńskim
i Maciejem Nowackim oraz absolwentką Wyższej Szkoły Plastycznej, sporządzającej
szkice. Mimo zapewnień, nie zjawił się w Grzybowie żaden z uczniów wrzesińskich
szkół średnich, lecz za to, tradycyjnie już, przyjechali goście z zaprzyjaźnionego
miasta Garbsen. Przywieźli ze sobą sporo narzędzi i przyrządów do prac
archeologicznych oraz doposażyli ekspedycję w kolorowy telewizor. W najbliższym
czasie nieodzowna stanie się także pomoc pana Bernta Petri przy obliczeniach
statycznych prowadzonych w grodzisku. Pozwolą one na dokładne sprecyzowanie
czy np. wały obronne, chaty lub mury o określonej wysokości i masie mogły w
rzeczywistości powstać z ówczesnych materiałów, nie zawalając się przy
okazji.
Prace
przy wykopaliskach rozpoczynają się od godz. 7.00, a kończą o 15.00. Nie ma
potrzeby jak w ubiegłych latach wstawać o piątej rano i robić kilka godzin
przerwy w południe ze względu na palące słonce, gdyż jak sami doświadczyliśmy,
w tym roku nie ma go za dużo.
Nowością jest tablica informacyjna, która stoi tuż przy drodze wjazdowej do grodziska. Wielu turystów i wczasowiczów przejeżdżając tą trasą, ma okazję zatrzymać się i zwiedzić grodzisko.
- ...jeśli co roku będzie przybywać turystów, trzeba będzie zatrudnić jedną osobę, która zajmie się ich oprowadzaniem..." - stwierdził pan Mariusz Tuszyński.
Na
razie jednak, niektórych odstrasza droga dojazdowa do grodziska, która po
ulewnych deszczach nie wyglądała najlepiej. Na tablicy znalazło się także
miejsce dla dotychczasowych sponsorów: Fundacja im. Brzeskich, Burmistrz Wrześni,
Wojewoda Poznański, Bernt Petri, miasto Garbsen oraz ciekawy napis u jej dołu:
miejsce dla Ciebie lub Twojej firmy. Kto wie może w tym roku ktoś z mieszkańców
Wrześni dołączy do nich, przyczyniając się do odkrywania tajemnic przeszłości
sprzed 1000 lat?
W tym roku nie zanotowano jeszcze większych odkryć. Zawsze pod koniec badań (ostatnie tygodnie) ujawniają się największe znaleziska. Do tej pory najciekawsze to: koralik i przęślik oraz sporo ceramiki.
O stale rosnącym zainteresowaniu Grzybowem może świadczyć fakt, że coraz więcej osób chce na temat grodziska pisać prace magisterskie. Do tej pory jedna została już napisana, a w najbliższym czasie powstaną trzy nowe. Jak dobrze pójdzie, jeszcze w tym roku powstanie monografia opisująca stan dotychczasowych prac.
To już dziewiąty rok prac archeologicznych w Grzybowie, a więc za rok jubileusz,
Szymon Krajniak