Wiadomości Wrzesińskie  06.08.1993 Nr 31/173

Znowu kopią, ale...

Już ponad miesiąc trwa kolejny sezon archeologiczny w Grzybowie Przypomnijmy, że archeolodzy natrafili tu na pozostałości grodziska sprzed kilku wieków. Dokładnie rok temu szeroko rozpisywaliśmy się na ten temat; wspominaliśmy wówczas u pewnych trudnościach ekonomiczno-bytowych, na jakie natrafili badacze przeszłości. Kłopoty te mają źródło niestety w wybitnie współczesnych zawiłościach finansowo-prawnych. Z budynku szkolnego, będącego ich bazą, mogą korzystać tylko w okresie wakacji. W tym roku doszedł kolejny problem - brak funduszy.

W efekcie tegoroczne prace wykopaliskowe odbywają się na znacz­nie mniejszą skalę niż w roku ubiegłym. Z naukowego punktu widzenia prace w Grzybowie mają bardzo duże znaczenie. W zasadzie powstaje obraz nieznanej dotąd rzeczywistości tych terenów sprzed kilkuset lat. Na temat owych wykopalisk powstało już kilka publikacji naukowych. wciąż opracowywany jest cały dotychczasowy materiał znaleziskowy. powstają nowe koncepcje historyczne, jeden z archeologów pisze pracę magisterską na temat Grzybowa.

Chyba szkoda więc byłoby zaprzepaścić dotychczasowy dorobek naukowy, szkoda pieniędzy tu włożonych: archeolodzy twierdzą, że prac nie przerwą. Mogą one jednak ulec zawieszeniu w momencie, gdy kasa zostanie już zupełnie pusta. Wiadomo, że czasy teraz takie, że dla wielu liczą się tylko pieniądze i raczej „gdzieś" mają jakieś tam dziwactwa naukowe. l nie ma się co takiemu nastawieniu dziwić, ale warto chyba sobie uzmysłowić jedną rzecz - na wykopaliskach w Grzybowie gmina Września może zarobić!

Na całym (cywilizowanym) świecie ślady historii są obiektami zainteresowania turystów, a gdzie turystyka tam pieniądze. Chodzi tylko o to. aby owe ślady najpierw odnaleźć, później odpowiednio wyeksponować. by następnie dobrze je sprzedać (oczywiście chodzi o sprzedaż turystyczną). Stąd nasza sugestia w kierunku radnych Wrześni, aby na ewentualne dofinansowanie wykopalisk w Grzybowie spojrzeli jak na dalekosiężną inwestycję, a nie jak na jednorazowy (dla wielu może zbędny; wydatek. Tu nie chodzi o wielomiliardowe sumy; cały sezon archeologiczny w Grzybowie kosztuje ok. 100 milionów zł. Dla archeologów liczy się każde 5, 10, może 20 milionów; zawsze można za te pieniądze zatrudnić dodatkowych ludzi, kupić trochę sprzętu lub oddać znalezisko do szczegółowego zbadania. (NOWAK)