OBSERWATOR tygodnik powiatowy z 30.09.1999 nr 39/45
Archeologiczne wydarzenie stulecia?
Arabski skarb w Grzybowie
Już w latach 20. naszego stulecia znakomity historyk prof. Karol Potkański uważał, że grodzisko w Grzybowie koło Wrześni należy zaliczyć do najciekawszych obiektów, jakie pozostały z okresu wczesnego średniowiecza na ziemiach polskich. Niestety, obiekt ten nie został do naszych czasów prawie przebadany, nie licząc skromnych poszukiwań W. Szwarca na początku XX wieku. Wspominają o tym w „Kronice Wielkopolski" prof. Zofia Kurnatowska i Mariusz Tuszyński, informując równocześnie o domniemanym odnalezieniu skarbu srebrnych monet przed 100 laty, podczas - jak odnotowano - „rozwożenia wałów grodu".
Historia „skarbu z Grzybowa" intrygowała pracującą
w Grzybowie ekipę archeologów. Poznański archeolog Mirosław Androjć zapewniał, że po tego rodzaju skarbach zawsze coś pozostaje. W końcu postanowili podjąć próbę potwierdzenia lub zaprzeczenia swoich przypuszczeń. Niecałe dwa tygodnie temu zaproszono na wykopaliska M. Androłojć ze specjalistycznym i bardzo czułym sprzętem do wykrywania metali. Rozpoczęła się systematyczna penetracja terenu grodziska niemalże „krok po kroku" i... na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Wykrywacz metali zaczął sygnalizować, że niezbyt głęboko pod powierzchnią gruntu znajdują się jakieś metalowe przedmioty.M.Androjć na. przeprowadzenie badań tą metodą zdecydował się w momencie, kiedy została znaleziona pierwsza moneta - arabski dirhem, pochodzący najprawdopodobniej z VII - wieku. Przeczuwał, że podobnych „pamiątek" przeszłości może być na terenie grodziska więcej.
Jego przypuszczenia potwierdziły się bardzo szybko. W ciągu zaledwie kilku godzin na niewielkiej przestrzeni udało się znaleźć kilkanaście fragmentów podobnych monet oraz bardzo dobrze zachowaną część srebrnej kaptorgi (pojemnika na amulety) z wyraźnym wizerunkiem głowy konia. Pierwsze znalezione dirhemy zostały przewiezione do Torunia, gdzie poddawane są zabiegom konserwatorskim. Od poniedziałku rozpoczęła się we wschodniej części grodziska druga, zakrojona na szerszą skalę penetracja gruntu, również z zastosowaniem nowoczesnej techniki. W tych dalszych poszukiwaniach M.Tuszyńskiego wspomagają wspomniany M.Andrałojć, dr Przemysław Kiszkowski - fizyk z UAM, Piotr Szyngiera mikro elektronik Politechniki Śląskiej w Katowicach, Maciej Nowacki - pracownik Muzeum Regionalnego we Wrześni i Pierwszych Piastów na Lednicy.
Archeolodzy tego rodzaju znaleziska, w których pojawiają się celowo ukryte przedmioty, dawne monety czy wyroby jubilerskie, nazywają „skarbami". Nie idzie w tym przypadku o ich materialną wartość, która wyrażona pieniędzmi może być bardzo niewielka, ale o ich wartość dla ukrywającego. Jak stwierdził m.in. M.Tuszyński, sami archeolodzy bardzo rzadko sami natrafiają na coś, co można nazwać „skarbem". Najczęściej dzieje się to przypadkowo, jak np. kilka lat temu w Środzie Śląskiej, gdzie podczas prac budowlanych spod łyżki koparki ukazał się prawdziwy skarbiec z kosztownościami Piastów śląskich. Archeolodzy niezwykle rzadko natrafiają na „skarb" tego rodzaju podczas rutynowych wykopalisk? Zakończone sukcesem poszukiwanie „skarbu" monet arabskich jest pierwszym znanym przypadkiem w Polsce.
Już samo to sprawia, że znalezisko z Grzybowa zakrawa na sensację. Poza tym nabierają głębszego sensu hipotezy archeologów, którzy od czasu rozpoczęcia badań przed ponad, 10 laty z inicjatywy Fundacji Brzeskich coraz częściej wspominają, że Grzybowe może mieć za sobą znakomitą przeszłość bardzo ważnego ośrodka politycznego i gospodarczego w czasach, gdy późniejsze państwo Mieszka I dopiero zaczęło się organizować. Obecność monet pochodzenia arabskiego pozwala snuć dalsze i śmielsze przypuszczenia.
Być może ów „skarb" pod koniec XIX wieku nie został jednak. do końca zabrany? Być może te fragmenty monet, jakie obecnie znaleziono, to jego część? Na nieszczęście dla archeologów wnętrze grodziska było przez dziesięciolecia bardzo intensywnie eksploatowane rolniczo i to, co przetrwało przez stulecia zostało rozwleczone podczas prac polowych. W chwili obecnej wszystkie pozostałości skarbu zostały zebrane.
Jerzy Kalwak